‘Na grzbiecie Olbrzyma’ by Marcel Sekuła

Osoby dramatu:

Urtysnik zwany Podżegaczem – kapitan orkowych piratów

Ug – pilot flagowego krążownika Urtysnika

Romero – kapitan Imperialnych Pięści

Longun – sierżant Imperialnych Pięści

Chór Astropatów

Akt I

Prolog

Chór

Wyzwoleni z rządów Kula,

Statkiem Orki mkną wysoko.

Mostka strzeże szef Urtysnik,

Dowodzący tą hołotą.

Ołowiana statku powłoka

Syczy i staje w płomieniach.

Dopóki załoga wierzy,

Dopóty złom będzie leciał.

Lecz nawet największy z Dziwaków

Wiarą nie ruszy planety.

W pogoni za artefaktem

Rozbija się pilot niestety.

Scena 1

Urtysnik Podżegacz

O ty trombo!

W morde Zoata!

Urzondze ciem gorzej nisz Snota!

Spuszczem ci takie bencki że-

Ug

Kwik!

Urtysnik Podżegacz

Na co czekacie?

Podciongać gacie!

Ruszamy za sondom w mig!


Scena 2

Chór

Toksyczne niebo przecina pręga,

Już zaraz jest ich tam więcej.

W powłokach ognia jak gwiazdy

Spadają kapsuły czym prędzej.

Każda jak iglica gotyckiej wieży,

W swym wnętrzu niesie szlachetnych rycerzy.

Kapitan Romero

prowadząc szarżę

Naprzód, bracia!

Na zielonych!

Niech rozpierzchną się na strony!

Skąd ta cisza i brak kontry?

Czyżby wrak był opuszczony?

Sierżant Longun

W równej mierze chyba wszystkich

Wizja statku zaskoczyła.

Serwoczaszki tu potrzeba

By to wszystko uwieczni-

Orkowie

w natarciu

ŁAAAAAA!

Chór

W śmiertelnym uścisku zwarło się z sobą

Dwoje odwiecznych wrogów.

Broń czterdziestego tysiąclecia siejąca

Inferno godne bogów.

Laserowy arsenał budzi olbrzyma

Co z nowych bruzd jedynie drwi.

Jest areną bogów, a bogowie żądają

Walki,

Głos spod ziemi

…CZASZEK I KRWI!