‘Złoto’ by Remo

Tym razem wszyscy uczestnicy wyprawy pod dowództwem Remo Remorsena byli w dobrych humorach i z optymizmem przemierzali każdą milę dzielącą ich od celu podróży. Wesołą pieśń intonowano raz po raz. Co się zmieniło? O ile dotychczasowe wyprawy w poszukiwaniu artefaktu czy magicznych grzybów nie wywołały u krasnoludzkich wojów takiego entuzjazmu tak tym razem wystarczyło jedno słowo klucz…

„Złoto, złoto, ZŁOTO!

Idziemy właśnie po to,

By wrogów bić i topór w rzyć,

Z wigorem i z ochotą,

Bo żaden lęk gdy w sakiewce dźwięk,

Tak cudny jak syreni śpiew,

Po drodze wytniem tysiąc drzew,

By zdobyć nasze złoto!

Złoto, złoto, złoto…”